top of page

Hochzeits Welt_Targi ślubne w Berlinie

  • Zdjęcie autora: Aga A
    Aga A
  • 22 lip 2018
  • 3 minut(y) czytania

Jedne z pierwszych targów ślubnych w 2018 roku odbyły się w Berlinie. Targi dwudniowe 6-7 stycznia w Hotelu Estrel przy Sonnenallee za jedyne 14 euro. Długo się wahałam czy wydać tyle pieniędzy na targi o których niewiele słyszałam, ale kto miałby je sprawdzić jak nie ja;-) Przestałam przeliczać koszt biletu na złotówki i z rozmachem wydałam 14 euro .

Hotel Estrel znajduje się w dzielnicy Neukölln ,w której mieszka moja rodzina, więc z gracją dotarłam bez zbędnego wysiłku . Przed hotelem jedynie kilka balonów przy wejściu świadczących że to tu odbywają się targi, tłumów brak, myślę sobie że chyba jednak nie warto było przychodzić.

Sam hotel - rozmachem, ładem i artyzmem zrobił na mnie wrażenie. Oznakowanie we wnętrzu hotelu skutecznie pokierowało każdego zwiedzającego do części w której odbywały się targi. To jest niemiecka jakość,nikogo pytać nie musisz jak dojść bo sam trafisz;-) to lubię. Pierwsze oznaki targów to kilka stoisk z osobami sprzedającymi bilety, potem zejście schodami do hallu z którego można dojść do kilku hali. Już w hallu pierwsze potwierdzenie, że jestem w dobrym miejscu, siateczka na start z reklamówkami i kilka wystawionych egzemplarzy przepięknych sukni ślubnych.

Kolejny hall do którego dotarłam prezentował występy zespołów online. Tego wcześniej w Poznaniu nie widziałam, żeby specjalnie przygotowanym miejscu na jednej scenie mogli prezentować się po kolei dj-e , zespoły, soliści. Na zwiedzających czekały krzesełka pod sceną umożliwiające spokojne przysłuchanie się występującym. Wykonawcy śpiewali najnowsze kawałki muzyki pop ale też te klasycznie niemieckie szlagiery, które porywają gości jak nasze disco polo, niby większość nie lubi, ale najlepiej się przy nim bawi;-)

Z hallu muzycznego otwarte wrota zwabiły mnie do największej sali, w której ustawiony był wybieg na którym prezentowały się kreacje ślubne, projektanci, specjalni goście i eksperci. W tym miejscu można było przyjrzeć się jak suknie i garnitury prezentowane na stoiskach układają się na modelkach i modelach.

Wykorzystując przerwę miedzy pokazami pobiegłam do kolej hali. Natrafiłam na kilka przykładów rękodzieła biżuteryjnego z przykładami które ciężko znaleźć w polskich sieciówkach znanych marek za wyjątkiem targów alternatywnych . Wrażenie zrobiło na mnie małe stoisko, na którym można było narysować symbole Was wyrażające np.: odciski palca, wykres EKG, Wasze uczucia a artysta, rzemieślnik przerzucał to na obrączki.

Oprócz fascynujących rękodzieł, można było poszukać swojej wymarzonej obrączki na licznych stoiskach z ciekawymi wzorami. Jeśli szukacie oryginalności i innych obrączek niż są na rynku rodzimym, to tu znajdziecie

Ciekawym elementem biżuteryjnym dla panów były spinki do mankietów ale też broszki do muszników. W Polsce rewolucję przeżywa muszka, ale coś czuję ze w 2019 na pierwsze miejsce wysunie się musznik.. do nas moda przychodzi tak z dwuletnim opóźnieniem ;-)

W zakresie fotobudek hitem jak dla mnie były te wredoty, które odliczały czas do zdjęcia, a tymczasem wykonywały zdjęcia w międzyczasie, w momencie kiedy się szykowałaś i zdjęcia są jak najbardziej naturalne;-) Coś czego nie widziałam za często w Polsce to klasyczne auta z wbudowaną fotobudką.

Niewątpliwie warto odwiedzić targi w Berlinie z początkiem roku przez wszystkich którzy planują zakup butów/ sukni/ garnituru do ślubu. Wybór powala a możliwość swobodnego przymierzenia i otrzymania korzystnej ceny zachęcają. To wszystko w jednym miejscu. Ze śmiałością można powiedzieć o tysiącach dostępnych sukien. Poniżej tylko namiastka tego co tam można zastać.

Znalazłam też kilka stanowisk z butami. Dla pań młodych- niezmiennie królują tradycyjne odcienie bieli i coraz śmielsze wariacje z cekinami, pięknie mieniące się pantofle. W przypadku mężczyzn-klasyczne półbuty z kolorowymi sznurowadłami. Buty były wystawiane w różnych rozmiarach i już na miejscu można było zaopatrzyć się w swoją wymarzoną parę.

Podsumowując

Polecam wybór tych targów dla wszystkich którzy szukają sukni, garnituru, dodatków . Niewątpliwie odwagi będzie wymagać zamówienie obrączek a na pewno znajomości języka, z kolei całą resztę należy traktować jako inspirację dla Własnego ślubu według europejskiego trendu. Wydane 14 euro było warte swej ceny.. i na pewno z początkiem roku będę tam znowu.


 
 
 

Komentarze


bottom of page